piątek, 8 marca 2013

Kokos na ratunek włosów, ulubieniec?

Witam raz jeszcze :)
To ostatni post w tym tygodniu, niestety mam zjazd co się równa brakiem czasu :(
Dziś o czymś co mi niezmierne pomogło na początku mojej pielęgnacji włosowej.
Czyli słynny Olejek kokosowy Vatika 


Opis: Intensywnie działająca odżywka, która sprawi, że włosy staną się zdrowe i lśniące. Stosowany regularnie zapobiega łupieżowi, poprawoa ukrwienie skóry głowy, stymuluje porost włosów i zapobiega ich wypadaniu. Doskonały do nawilżania końcówek. Masaż skóry głowy przy użyciu olejku kokosowego uwalnia od stresu i napięć.*

 Moje zdanie: 
Ten produkt był moim drugim olejem do włosów (pierwszy to powszechnie zdana oliwa z oliwek ) i na początku byłam pełna nadziei.Oczywiście najbardziej cieszyło mnie to że ten olej ma niesamowicie dużo pozytywnych opinii oraz że to kokos, którego zapach akurat uwielbiam. Pierwsze nałożenie na włosy było istną porażką- za nim nałożycie poczytajcie o sposobach nakładania. Później powalił mnie jego zapach, tu niestety nuta kokosowa mnie męczyła niż zachwycała ale i do tego przywykłam. Na szczęście z kolejnymi użyciami było coraz lepiej!
Co ten olej zrobił dla moich włosów?
Z bardzo suchych, które wręcz były nieprzyjemne w dotyku, stały się lekko suche (w sposób znośny). 
Ograniczyło się puszenie, chodź nie zniknęło całkowicie. Poprawił się naturalny skręt co widać gdy nie nakładałam żadnego stylizatora. Włosy były sypkie. Stan końcówek znacznie się poprawił, z odpowiednim zabezpieczeniem nie widuje rozdwojonych końców. Pomógł ograniczyć wypadanie włosów. Włosy błyszczały się niesamowicie.
Niestety gdy stan włosów się poprawił i są bardziej odżywione, ten olej przestał mi służyć.
Obstawiam że tu wpływ ma porowatość moich włosów, dlatego nadal uważam ten olej za niesamowity! Na razie go odstawiam, później wrócę do niego i będę używać sporadycznie.

Ocena: 9/10
Cena: 15 zł
Skład: Coconut oil (Cocos nucifere oil), neem (Azadirachta indica Leaf extract), brahmi (Centella asiatica Plant extract), fruit extracts of Amla , bahera and Harar (extracts of emblica officinalis Terminalia belirica and Terminalia chebula), kapur kachri (Hedychium spicatum rhizome extract), henna (Lawsonia inermis leaf extrac), milk (lac)
rosemary oil (Rosmarinus officinalis oil ), lemon oil (Citrus limonum oil), TBHQ (t-butyl hydroquinone), fragrance*

*informacje oraz zdjęcie pochodzi ze strony http://www.helfy.pl
Dzięki mojemu Kotu powstała zakładka Moje włosy- obrazowy dziennik stanu moich włosów.




20 komentarzy:

  1. A może tak czysty olej kokosowy? 100% natury :) Spróbuj :) Ja użyłam raz i jestem zadowolona, jutro nakładam kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam ją i ogólnie nie przypadła mi go gustu :|

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem przy pierwszym czyli tak jak u Ciebie oliwa z oliwek ,może drugim też będzie kokos :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zapachu kokosu nie lubię :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ten olej :) Pięknie pachnie ale niestety przed użyciem trzeba go rozpuścić ;/


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Poluje na ten kokos, mam nadzieję, że nie pachnie zbyt mocno.:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Poluje od dawna na kokos ale 100 % :D Ale jakoś nie uważam go za must have bo boję się, że może powodować puszenie. :(

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam go nigdy ;) obserwuję http://polcia2704.blogspot.com/ ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. też bardzo lubię ten olejek do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja ciągle jestem nieprzekonana do tego olejku... mam go już prawie od roku i czasami jestem zachwycona jego działaniem (szczególnie w miksie z maską), a czasami go nie cierpię ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudnie ♥

    Ps. zapraszam na rozdanie, można wygrać swa ślicznie pachnące zestawy !

    http://sandra-lip.blogspot.com/2013/02/rozdanie-2802-2803-2013-r.html


    Pozdrawiam Sandii ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak myślę i myślę nad tym olejkiem... W sumie Twoja recenzja mnie do niego przekonuje, ale mam zeszczę kilka innych do zużycia.

    OdpowiedzUsuń
  13. zakupiłam i zbieram się do olejowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam ale wszyscy mnie nim kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie używałam jeszcze olejku kokosowego Vatika - ale jestem ciekawa jakby działał na moich włosach.

    OdpowiedzUsuń
  16. już gdzieś słyszałam o olejach do włosów, ale mi umknęło. chyba zacznę od oliwy z oliwek, bo mam ją w domu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Interesuje mnie ten olejek. Już zamówiłam na innym blogu w wymianach.

    Zapraszam Cię do akcji w Malinowym Klubie:
    http://opiniowanieproduktow.blogspot.com/2013/03/polecam-akcje-maliny-rewitalizacja-doni.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnóstwo osób go chwali, aż dam się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na moich wysokoporowatych włosach kokos niestety się nie sprawdził :( Ale mam innych ulubieńców, ostatnio olej z pestek dyni :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...