środa, 2 lipca 2014

Maseczka błyskawicznie nawilżająca? Chyba błyskawicznie podpadająca!

Witajcie! 
Bez zbędnych tłumaczeń zapraszam was na recenzję maseczki, przed którą należy uciekać! A dlaczego? Poczytajcie a się przekonacie.


Od producenta:
Skoncentrowana formuła dająca maksymalne działanie.
Przeznaczona do cery suchej i normalnej, również wrażliwej i skłonnej do alergii.
Maseczka błyskawicznie nawilżająca z bioglinką białą:
- głęboko nawilża,
- skutecznie łagodzi podrażnienia i relaksuje,
- przywraca komfort zmęczonej i przesuszonej skórze,
- perfekcyjnie wygładza, niweluje szorstkość naskórka,
- uelastycznia skórę.

Moja opinia:
To ciężki orzech do zgryzienia jeśli chodzi o ocenę. Jednak na wstępnie proste i przyjemne fakty o tej maseczce. Jest jej bardzo dużo w opakowaniu - spokojne dwie aplikacje z szyją i dekoltem. Bardzo fajnie pachnie (przynajmniej dla mojego nosa), nakłada się ją bardzo przyjemne - idealna konsystencja. Ciut gorzej z jej zmyciem, jest odrobinę toporna w tej dziedzinie.  
A teraz mniej przyjemna część... Maseczka zaraz po nałożeniu zaczyna diabelnie szczypać. Jest to bardzo nie przyjemne i za pierwszym razem automatycznie ją zmyłam - pozostawiła skórę zaczerwienioną. Myślałam sobie że to po prostu złe połączenie z wcześniejszym mocnym peelingiem, dlatego postanowiłam spróbować za jakiś czas ponownie ją nałożyć. Nałożyłam ją i znów pojawiło się pieczenie, przemogłam się i pozostawiłam na chwilę. Pieczenie po chwili ustępuje jednak moim zdaniem nie było warto go znosić. Maseczkę pozostawiłam na 10 minut i zgadnijcie co? Nie zauważyłam niczego co by ta maseczka zrobiła z moją buzią. Może jedynie wygładziła odrobinę skórę. Jednak czy warto cierpieć tylko po to?

Ocena: 1!
Cena: okolice 3 zł
Skład: tutaj odsyłam was do Kosmetyki spostrzeżenia własne gdyż Kasia od razu przeprowadziła analizę :)

9 komentarzy:

  1. Dziękuję za recenzję. Na pewno się na nią nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie slyszalam o niej wczesniej, ale recenzja przydatna, z pewnoscia sie nie skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tak miałam z maseczką RdL z olejkiem migdałowym chyba, tylko potem miałam buźkę przez chwilę zaczerwienioną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam Cię, że nałożyłaś po raz drugi tę maseczkę na buzię, ja bym się nie odważyła. Eveline tym razem się nie popisało...

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem maseczka nawilżająca nie powinna szczypać :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Masakra z tym szczypaniem :( Dobrze wiedzieć, że to taki bubel!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...