wtorek, 4 lutego 2014

Ultra cienkie płatki, czyli czy grubość ma znaczenie?

Witajcie!
Czas zacząć luty na blogu :)


Od producenta:
Zapomnij o standardowych zmywaczach i ich nieprzyjemnych zapachach!
Poznaj FERITY!
Kolekcja nowych zmywaczy do paznokci od FERITY to prawdziwy przełom!
Intensywnie owocowe, urzekające i niezwykle wygodne w użyciu.
Możesz zabrać je ze sobą wszędzie i korzystać z nich bez obawy o odstraszający, nieprzyjemny zapach.
Nie zawierają acetonu, są łagodne dla skórek i płytki paznokci, nie wysuszają, pozostawiają świeży zapach.
* informacje pochodzą ze stront dystrybutora 

Moje zdanie:
Oczywiście że się na nie połasiłam gdy były w Bierdronce. Moja chciwość nie miała granic i przygarnęłam sobie wersję kokosową i jagodową. Sporo czasu czekały aby mnie oczarować, gdyż kupiłam je z myślą o tym że idealnie nadają się na "awarie w podróży". Taka awaria się mi przytrafiła, ja oczywiście zapobiegliwie w mojej drugiej przenośnej toaletce z siedmioma półkami (czyt. kosmetyczce) miałam o te cudeńka i je przetestowałam! 
Jak najbardziej podoba mi się opakowanie, małe, poręczne lekko zamykane - w to mi graj! Tutaj nie pojawia się problem że coś nam wycieknie do torebki, a jak może pamiętacie pewien peeling usmarował mi już zawartość mojej torebki. Dodatkowo płatki są super ultra cienkie, przez co całkiem sporo się ich zmieściło do takiego pudełeczka. Sam płatek pachnie intensywnie i co mnie najbardziej zaskoczyło że wyczuwam tylko ten kokos i nic więcej! No i oczywiście płatek jest bardzo ale to bardzo nasiąknięty. 
Jeśli chodzi zaś o zmywanie to tutaj przy zwykłych lakierach zachowuje się jak normalny zmywacz chociaż by Isany. Gorzej przy piaskach i brokatach gdyż grubość płatka, albo jego brak, wpływa lekko niekorzystnie na usuwanie chropowatych powierzchni. Ale wystarczy trochę się przyłożyć i wszystko znika. 
A teraz odkrycie na miarę tego świata <UWAGA> Zmywając za pomocą tych płatków na paznokciach na pewno dorobimy się tłustej warstwy. Wiem dużo dziewczyn nie może zrozumieć jak to tak można i w ogóle ale po chwilowym dumaniu i paru założeniach...


Takie "zmywacze"  nie oszukujmy się są stworzone po to by gdzieś je zabrać ze sobą i się nimi poratować jak nagle jakaś felerna emalia odpada nam z połowy paznokcia. W tedy ciach wyciągamy taki płateczek rachu ciachu i po strachu, a przy okazji nikt czy to w pociągu czy to na przystanku autobusowym nie obdarzy nas nienawistnym spojrzeniem zatruwanie powietrza zapachem zwyczajnego zmywacza. Dodatkowo jeśli przyjmujemy że użyjemy go gdzieś tam to nie musimy się martwić o zabezpieczenie skórek czy płytki (ja akurat zawsze mam ze sobą masełko ale nie każdy bywa tak ubezpieczony).
Ze strony pelengacyjnej to ta tłustawa warstwa jest wskazana. Jednakże są też takie dziewczyny (w tym ja) że w swych kosmetyczkach posiadają zapasowy lakier lub siedem takich lakierów i z chęcią strzeliłby sobie nowe mani, a tu przez taką tłustawą warstewkę ta emalia będzie się dużo gorzej trzymać. 
Reasumując: takie płatki zawsze nas uratują poza domem, niekoniecznie sprawdzają się w domu lub przy przemalowywaniu paznokci. 


Ocena: 7/10 za zapach, wydajność i pomoc w potrzebie
Cena: w Biedronce niecałe 4 zł, na stronie dystrybutora 5, a w Hebe?
Skład: Propylene Carbonate, Water, Fragnance

18 komentarzy:

  1. Fajna sprawa z tymi płatkami, tak jak piszesz są w razie "W" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też je posiadam, ale tylko i wyłącznie na wszeli wypadek. Po długich dyskusjach z samą sobą doszłam do wniosku, że bardziej drażni mnie odprysknięty lakier niż skutku uboczne po użyciu tego zmywacza ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. niestety u mnie w biedronce nie mogę ich znaleźć;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam na nie ochotę, ale jakoś cena do mnie nie przemawia :D
    Zmywaniem i malowaniem zajmuję się wyłącznie w domu, więc dla mnie to zbędny gadżet.

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja średnio przepadam za innymi formami zmywacza do paznokci ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. też nie przepadam za taką formą zmywacza, ale rzeczywiście w torebce zawsze warto mieć coś takiego

    OdpowiedzUsuń
  7. kurcze ciekawe :D z chęcią bym je wypróbowała :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam kokosowe i zmęczyć ich nie mogę - są beznadziejne, bo nie chcą mi zmywać lakieru :(

    OdpowiedzUsuń
  9. na takie "awarie" to by mi się te płatki przydały:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Całkiem fajne te zmywacze. Dobre do torebki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pewno ich poszukam, widziałam je ostatnio w Biedronce, ale po ostatnim niewypale nie ryzykowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysłowy gadżet, jak gdzieś je spotkam to chętnie zakupię, bo szczerze mówiąc nie mogę uwierzyć w brak zmywaczowego smrodku:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja zawsze zmywam i maluje w domu, więc mi się nie przydadzą za bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz widzę takie cudo ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie próbowałam zmywać lakieru tymi płatkami, ale kiedyś muszę spróbować. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam je :) Miałam wersję cytrynową i jagodową, również kupione w Biedronce. Są jeszcze w Hebe w większej ilości dostępnych zapachów, ale jakoś do Hebe ostatnio mi nie po drodze ;)
    Mi ta tłusta warstewka przypadła do gustu. Wolę ją niż wysuszający płytkę paznokcia płyn.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...