Na pierwszy ogień Marion, SPA, Maseczka rozgrzewająco - oczyszczająca dla cery tłustej i mieszanej. W jednej saszetce mamy 7,5 ml co spokojnie starczy nam na dwukrotne nałożenie maseczki na twarz. Konsystencja przyjemna, z drobinkami. Łatwa w aplikacji. Pierwszy efekt, który mnie zaskoczył to naprawdę cudne uczucie rozgrzewające. Niestety bardzo szybko znika. Czy maseczka pachnie? Niestety nie wiem, jeśli tak to zapach nie był na tyle intensywny abym przebił się przez mój katar. Po spłukaniu uzyskałam odrobinę gładszą skórę. Większość porów oczyszczona, lecz pozostały niedobitki. Matowi.
Mam mieszane uczucia. Nie uzyskałam powalających efektów.
Ale czy powinnam się więcej spodziewać po takiej cenie?
Skład:Zeolite, Peg-8, Propylene Glycol, Glycerin, Glyceryl Stearate (and) Peg-100 Stearate, Kaolin, Cetearyl Alcohol (and) Ceteareth-20, Isopropyl Myristate, Peg-12 Dimethicone, Moroccan Lava Clay, Panthenol, Sodium Polyacrylate (and) Hydrogenated Polydecene (and) Ppg-5 Laureth-5, Polythylene, Isobutylparaben, Methylparaben, Phenoxyethanol, Propylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Parfum.
Ocena: 4/10
Cena: 1,70 zł
Gdzie kupiłaś tę maseczkę? Nigdzie jej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńTrafiłam na nią w osiedlowej drogerii w Nowej Soli.
UsuńJeśli byłabyś zainteresowana przetestowaniem tej maseczki zawsze mogę pomóc w nabyciu ;)
Miałam nadzieję, że w jakiejś sieciówce :) Na razie mam aż za dużo maseczek do testowania, ale może w przyszłości się skuszę na ofertę :)
UsuńA raczej się na nią nie skuszę :P
OdpowiedzUsuńTroszkę słaba ta maseczka :) opakowanie ładne, a działanie marne..
OdpowiedzUsuńCzęsto jest tak że opakowanie jest najfajniejsze :D
Usuńmaseczki, maseczki i maseczki :D wszędzie o nich :D
OdpowiedzUsuńobserwuję!@
Bardziej potrzebuję wygładzenia i nawilżenia niż oczyszczenia :(
OdpowiedzUsuńA maseczki Marion SPA jakoś zupełnie do mnie nie przemawiają :(
nie lubię rozgrzewających kosmetyków:/
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie uzyskałaś takiego efektu jakiego oczekiwałaś
OdpowiedzUsuńjuż się tą maseczką raczej nie zainteresuję
będzie mi bardzo miło jeśli odpowiedz na mój TAG
http://ori-leszno.blogspot.com/2012/10/osoda-dnia-jesiennego-cz-ii.html
zapraszam do zabawy
dziękuję :)
Wydawała się być bardzo interesująca ta maseczka...
OdpowiedzUsuńkocham maseczki i tyle ;P
OdpowiedzUsuńMuszę ją spróbować.
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam ja u siebie i nie kupiłam, a szkoda, bo widać ze jest fajna
OdpowiedzUsuń