Witajcie!
Przyszedł czas na jakąś recenzje kremu dziś akurat padło na mojego ostatniego faworyta jeśli chodzi o pielęgnacje stóp.
Co nieco o kremie:
Krem do stóp Balea z mocznikiem intensywnie chroni i pielęgnuje skórę
stóp. Skutecznie zapobiega przesuszeniu skóry i łagodzi podrażnienia.
Produkt zawiera mocznik, glicerynę, witaminę B3 oraz kwas mlekowy co
pomaga utrzymać skórę stóp miękką i nawilżoną. Dzięki kremowej
konsystencji łatwo go rozsmarować, krem szybko się wchłania.
Moje zdanie:
Krem ten dostałam już dawno temu ale czekał grzecznie na swoją kolejkę w szafce. Trochę się naczekał a ja żałuje że wcześniej po niego nie sięgnęłam i nie wspomogłaś się nim gdy moje stopy przechodziły kryzys.
No ale przejdźmy do konkretów.
Powiedzieć że uwielbiam ten krem to jak nic nie powiedzieć.
Krem ten bardzo fajnie pachnie, przyjemny delikatny zapach. Jego konsystencja też jest na plus gdyż jest bardzo kremowy, nie tak tłusty jak inne takiego typu kremy. Bardzo szybko się wchłania. Pozostawia śliską warstwę na skórze, która jest wyczuwalna przez spory okres czasy. Bardzo dobrze nawilża stopy, od samego początku zaskoczył mnie pod tym względem. Posmaruje stópkę i trach nóżka jak u dzieciaczka. Mięciutka, milutka, ładniutka. Pięty nie popękane tylko takie idealne jakby wyretuszowane w Photoshopie. Jedyne co to po 3-4 dniach odkąd zaczęłam go stosować miałam zmasowany atak złuszczenia naskórka. Stary zrogowaciały naskórek złaził ze stopy jakby go ktoś widłami poganiał.
Na prawdę jeśli ktoś ma problem z popękanymi piętami albo wiecznie suchymi stopami to spokojnie może sięgnąć po ten krem.
Ocena: 8.9/10
Cena: 7 zł
Skład: Aqua, Urea, Capric/Caprylic Tiglyceride, Ceteryly Alcohol, Alcohol Denat., Niacinamide, Phenoxyethanol, Polycarylic Acid, Centeryl Glucoside, Glyceryl Caprylate, Lactid Acid, Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Codium Hydroxide, Parfum.
Jestem ciekawa czy znajdę równie fajny i tani krem na naszych pułkach sklepowych?
Zdjęcie znów zapożyczone z wizażu z powodu mojego lenistwa.
Zdjęcie znów zapożyczone z wizażu z powodu mojego lenistwa.
gdyby był w jakiejś drogerii na miejscu to chetnie bym go zabrala do domu ... niestety mam ogromne problemy z pękającymi piętami.
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle. Tradycyjnie dodam: szkoda, że DMu nie ma w Polsce :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się;)
OdpowiedzUsuńszkoda że nie jest ogólnie dostępny, ehh
OdpowiedzUsuńAnno, szukaj sklepów z napisami: Niemiecka chemia albo coś w ten deseń. Te kosmetyki są dostępne w Polsce, tylko trzeba wyhaczyć odpowiedni punkt :)
UsuńFaktycznie. Po składzie wnoszę, że będzie zmiękczał, odrobinkę złuszczał i pobudzał krążenie. Szkoda, że ma tyle alkoholi, zupełnie niepotrzebnie. Też szaleję za Baleą :)
OdpowiedzUsuńNie mam większych problemów ze stopami, ale i tak bym go z chęcią wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa do pięt używam kremu do rąk z Yves Rocher :) jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńużywam kremu do rąk Sylveco i skarpetek bawełnianych - robią cuda na stopach
OdpowiedzUsuńja do pięt mam krem do rąk z avonu hahah xd
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie stosowałam kremu do stup, uważam że nie jest konieczne ich kupowanie, zazwyczaj stopy smaruje jakimś bublem albo kremem/balsamem który mi się znudził
OdpowiedzUsuń