Witajcie!
Dziś post z szybką aktualizacją włosową. Niestety zdjęcia były robione popołudniu i mimo iż próbowałam złapać resztki dziennego światła to nie bardzo się to udało. Na dodatek mój aparat odmówił posłuszeństwa i owocem tego jest to słabe jakościowe coś. Gdyby nie to że w najbliższych dniach nie będę miała kiedy ponownie obfotografować czupryn, to bym nie odważyła się na publikacje poniższych zdjęć.
Ale co poradzić jak czasu i słońca nie ma...
Włosy ze zdjęć:
O- Balea mango+ spirulina na 30 min. M- Babydream O- Balea mango, na długości: Gloria i Gliss Kur Oil Nutririve, olej malinowy na końcówkach.
Produkty jakich używałam:
Mycie: Nic się nie zmieniło, nadal metoda OMO takimi samymi szaponami: BD, Alttera (do koloru do wyboru) i Barwa - skrzyp polny.
Odżywki: królowała Balea - mango, b/s to Joanna - pokrzywa , nowość Gloria, Gliss Kur Oil Nutririve.
Maski: NaturVital obie wersje, z jogurtu naturalnego.
Oleje: czarna Vatika (za chiny nie chce się skończyć).
Końcówki: resztka jedwiabiu CHI i olej z pestek malin.
Okazjonalnie: sproszkowana spirulina, sok aloesowy.
Jak już zdążyłam się pochwalić w listopadzie wstąpiłam do fryzjera. Skróciłam włosy o dobre 4-5 cm i przefarbowałam się. Kolor wyszedł bardzo ciemny ( w sztucznym świetle wygląda na czarny), włosy niestety nie zareagowały dobrze na farbowanie. Mogłabym pokusić się o stwierdzenie że wręcz znienawidziły mnie za to. Ja za to czuję się w nowym kolorze fantastycznie.
Skręt jest nieco rozluźniony u góry, ale za to na całej długości włosów. Ładnie kręcą się jedynie w dzień mycia, później lubią się całkowicie wyprostować.
Początek miesiąca był bardzo intensywny w olejowanie, za to jego druga połowa uboga. Na razie zamierzam ograniczyć swoje olejowanie do minimum. Dodatkowo włosy prawie czas siedzą w ciepłym polarowym kapturze od kurtki - chronię cebulki włosów jak i uszy od wiatru i zimna.
Na zdjęciach może tego nie widać ale włosy są bardzo miękkie i nie czuć suchości! - to pewnie za sprawką dużej ilości aloesu w pielęgnacji i odstawienia odżywek Joanny. Mimo wszystko jestem z nich zadowolona.
Niestety nie mogłam dopasować idealnie zdjęć i jakoś naprawdę nie powala :/ Ah jak tu się cieszyć włosami jak tak wyglądają na zdjęciach.