Witajcie :)
Nareszcie znalazłam dłuższą chwile niż na szybki wpis na fb bloga. Mam wrażenie że czas ucieka mi przez palce i mimo że staram się zaglądać tutaj i śledzić wasze blogi to jakoś nie potrafię wygospadarować chwili w ciągu dnia na napisanie recenzji. A gdy wieczorem między notatkami a snem mam chwilę przerwy jakoś zupełnie w tedy nie myślę o pisaniu tylko o tym jakby to fajnie było poleżeć na plaży w słońcu... Eh...
Obawiam się że czerwiec będzie podobny do maja pod względem mojej aktywności.
Od producenta: Scrub do ciała Wanillia: Z masłem shea, proteinami mleka i witaminą E. Pozostawia skórę miękką i gładką.
Moje trzy grosze: Akurat tu producent nie wymyślił cudownej opowieści o tym jak to owy produkt zdziała cuda- a szkoda. Lubie je czytać, gdyż dzięki temu zwiększa mi się zasób synonimów.
Ale czy to zdanie czy też epopeja- zjadę coś o co można się przyczepić :)
Owe cudowne składniki odżywcze znajdują się na szaruśkim końcu składu, gdzie ich działania nie uraczymy w żadnym wypadku.
Przejdźmy do samego kosmetyku. Scrab pięknie pachnie wanilią dzięki czemu nakładanie go na siebie jest niesamowicie przyjemnym zajęciem. Niestety drobinek w tej kremowej konsystencji jest tak mało wiele jak masła shea. Na dodatek nie mają szansy zrobić nic z naszą skóra gdyż po na prawdę krótkiej chwili rozpuszczając się. Moim skromnym zdaniem tym produktem nie mamy szansy usunąć cały zrogowaciały naskórek- jest na to za delikatny. Z taką konsystencją nadałby się raczej do bardziej wrażliwych części ciała.
Ogólnie rzecz ujmując jestem nim całkowicie rozczarowana. Już peelingi Joanny są skuteczniejsze.
Do tego można jeszcze dodać bardzo często spotykające zjawisko jakim jest podejrzana data ważności produktu. Moja siostra odebrała go od konsultantki 2 tygodnie przed upływem tego terminu, ale bardzo często zdarza się tak że kosmetyki avonu są już przeterminowane.
Jestem rozczarowana produktem całkowicie na dodatek kolejny raz marka Avon mnie do siebie zniechęciła datą ważności.
A może was też spotyka takie przykre rozczarowanie ze strony marki Avon?
Ocena: 2/10 za zapach i opakowanie
Cena: ok. 10 zł w promocji.
Avon niestety często rozczarowuje :/
OdpowiedzUsuńAvon moim zdaniem popsuł się jakościowo! A ten zapach powoduje u mnie mdłości ;/
OdpowiedzUsuńZ Avonu lubię tylko szampon Avon Baby. Matka mojego chłopaka jest konsultanką i ma mnóstwo tych kosmetyków, często czytam sobie składy, są beznadziejne.
OdpowiedzUsuńAvon ma niektóre lepsze, a niektóre gorsze kosmetyki ;) Lubię próbować ich nowości .
OdpowiedzUsuńNie korzystam z kosmetyków tej firmy! przyznam mam jeden lakier, ale go dostałam od koleżanki.
OdpowiedzUsuńWłaśnie za to nie lubię z tą marką, z datami ważności bywa różnie ;]
OdpowiedzUsuńLubię witaminową maskę do twarzy i krem do rąk waniliowy, reszta raczej nie przypadła mi do gustu. ;] Zgadzam się z Katsumi, składy są beznadziejne.
OdpowiedzUsuńI dlatego nie kupuję praktycznie nic z Avonu...
OdpowiedzUsuńAvon to w ogóle kicha ... oprócz mgiełek :P
OdpowiedzUsuńLubię Avon, ale tego nie miałam i raczej nie kupię ;p
OdpowiedzUsuńi kolejne potwierdzenie dlaczego tak nie lubię kosmetyków z Avonu...
OdpowiedzUsuńDawno nie widziałam pozytywnej opinii o kosmetykach Avon, więc Twoja ocena nie była dla mnie zaskoczeniem. A daty przydatności bardzo krótki, bo co raz mnie ludzi robi u nich zakupy, a najpierw wyprzedają zalegające w magazynie produkty.
OdpowiedzUsuńSama miałam go jakiś czas temu i również nie byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńkosmetyki z avonu ogólnie są słabe, miałam pare produktów i z wielu nie byłam zadowolona..
OdpowiedzUsuńwww.pureblendoffemininity.blogspot.com
Jeszcze mi się nie trafił przeterminowany kosmetyk z Avonu;p ale mam głównie kolorówkę i produkty z serii Planet Spa;)
OdpowiedzUsuń"Lubie je czytać, gdyż dzięki temu zwiększa mi się zasób synonimów".
OdpowiedzUsuńdobre, dobre :P
a co do Avonu, jeżeli chodzi o kosmetyki do włosów, twarzy mówię nie. Jednak mam fajną maseczkę nawilżającą która - O DZIWO - mnie nie zapycha jak wszystko inne :D
Jeżeli chodzi o Avon to on mnie już wiele razy rozczarował :P
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc nie lubię tej linii Avonu;]
OdpowiedzUsuńKocham ten zapach, ale jeśli chodzi o nawilzenie, złuszczanie itp. to te kosmetyki są średnie ;/
OdpowiedzUsuńMam to do siebie, że w ciemno rzucam się na wszystko, co waniliowe, więc dobrze, że napisałaś ten post. :D
OdpowiedzUsuń